środa, 9 maja 2012

Natchneło mnie na pisanie.

Zapewne słyszałyście i czytałyście o tej sprawie jak Mikołaj Krawczyk (z pierwszej miłości) odszedł od swojej partnerki Anety Zając  (też gra w pierwszej miłości) i ich dzieci  do Agnieszki Włodarczyk (również gra w pierwszej miłości). Nasuwa mi się tutaj myśl , że facet poprostu stwierdził po pewnym czasie , że bycie ojcem i związane z tym obowiązki przerosły go i czuje się , że już nie będzie mógł szaleć tak jak kiedyś i , że jego partnerka nie ma dla niego tyle czasu ile kiedyś mu poświęcała bo ma dwoje małych dzieciaków i im poświęca cały swój czas a on może poszedł na boczny tor. A Agnieszka Włodarczyk znalazła się w odpowiednim czasie i miejscu żeby biedaczka pocieszyć i wesprzeć w trudnych chwilach, widział  że ona ma dla niego więcej czasu i stwierdził że kogoś takiego mu potrzeba i się poprostu zakochał, teraz obnoszą się że są wielce zakochani. Dość plotek, napisałam o tym przykładzie bo to jest typowa ucieczka faceta do innej która poświęca mu więcej czasu i może z nim robić szalone rzeczy. To akurat jest głośna sprawa ale na świecie jest dużo takich przypadków , że facet zostawił kobiete z dziećmi albo z dzieckiem ponieważ przerosło go bycie ojcem i czuje się zaniedbywany przez partnerke. Powiedzmy sobie prawde kobieta po porodzie się zmienia może być płaczliwa i nerwowa i najnormalniej w świecie przemęczona ,takie zachowanie powodują  najczęściej hormony i mamy też troche mniej czasu dla swojego partnera i poświęcamy dużo czasu dzieciom więc partner czuje się odsunięty na bok . Mówie tak dlatego , że u mnie było podobnie po porodzie byłam taka nerwowa, i obwiniałam się że nie jestem dobrą mamą i wogóle byłam przemęczona i często sprzeczałam się z mężem o różne głupoty, ale zawsze mogłam na niego liczyć i dużo pomagał mi przy naszej córce , nie zostałam z tym wszystkim sama. Nawet prace związane z domem robił sam, sprzątał i wogóle dużo robił za mnie bo ja siedziałam tylko i ściągałam dla córki mleko bo nie chciała ssać piersi. Ale przetrwaliśmy to wszystko razem i teraz każdego dnia cieszymy się , że mamy naszą Majcie. Niestety nie każda kobieta ma takie szczęście , że ma takiego dobrego partnera, który jej pomoże i dlatego tez może te związki się rozpadają. Ale czasem chyba faceci nie dojrzeli do bycia ojcem i odchodzą żeby móc sobie dalej szaleć i szukają partnerki która będzie mu poświęcała dużo czasu.

Pozdrawiam. Pewnie nie każda z was będzie się ze mna zgadzała ale każdy ma prawo do własnego z dania.
Paaaaa.

Ostatnio rzadziej się tu pojawiam

a to dlatego , że jak mam wolny czas to czytam książki i one zabierają mi każdą wolną chwilę, dlatego czasem nie włączam nawet komputera. Nie mogę nadal dodawać zdjęć i choćbym chciała coś fajnego opisać i wrzucić zdjęcie to niestety wyskakuje mi jakiś błąd, nie wiem co się stało bo przecież ostatnio jeszcze dodawałam zdjęcia na bloga a teraz już nie mogę. Mój mąż podczas tego przyszłego urlopu dał się namówić na wyjazd  i planowaliśmy albo góry albo mazury. Więc szukałam noclegów na mazurach i tam mieliśmy jechać , ale nagle przyszło mi do głowy żeby pojechać wogóle w inne miejsce którego nie planowaliśmy ,ale że jedziemy na tydzień to mogliśmy jeszcze pokombinować i poszukałam noclegów nad morzem a mianowicie w Ustce  jedziemy na tydzień do Ustki oczywiście z córą która jeszcze nad morzem nie była ale już cieszę się na ten uśmiech na jej twarzy i jak powie ale dużooooo wody i piasku. Jedziemy pod koniec maja i zachaczymy o kilka dni czerwca. Zdaje sobie sprawe , że może nie być pogody ale ważne jest to , że będę tam razem z mężem i z Mają. Wreszcie będziemy tylko my i odpoczniemy sobie od wszystkiego i wszystkich. A taki wyjazd nad morze mam nadzieję wszystkim nam wyjdzie na dobre. Moja teściowa skwitowała to tak no jedźcie jedżcie ale ja bym wolała odwiedzić na waszym miejscu rodzine. To tak jakbyśmy nie odwiedzali naszej rodziny wogóle. A nie przejmuje się niech sobie mówi co chce a my i tak zrobimy po swojemu. Ja i mój mąż zawsze jesteśmy tacy dosyć ostrożni i zawsze przejmujemy się tym co powiedzą nasi rodzice i wogóle  jak przyjmą to , że gdzieś tam jedziemy . Tu nie chodzi o to , że się tłumaczymy czy coś tylko , że jakbyśmy sobie zaplanowali podróż w niedość stosownym dla nich czasie to było by gadanie. Myśleliśmy lecieć gdzieś za granice i była oferta chyba do egiptu przed wszystkimi świętymi ale zrezygnowaliśmy bo nie chcieliśmy słuchać , że nie było nas na wszystkich świętych bo pojechaliśmy sobie na wczasy. I nie robimy do końca tego na co my mamy ochotę bo wolimy uniknąć takiego głupiego gadania bo kilka razy już nam to zepsuło chęć jechania gdzieś. Wiem , że taka ta notka chaotyczna trochę ale jakoś może da się ją przeczytać.

Pozdrawiam serdecznie . Nie wiem kiedy teraz najdzie mnie ochota na pisanie może niedługo. Szkoda , że nie mogę dodawać zdjęć trzymajcie sie pa pa.