poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Pamiętacie jak kiedyś przyznałam się wam

do obgryzania paznokci. Jakiś czas temu miałam założone tipsy potem je zdjełam , ale pomimo tego , że jakiś czas pozostały te paznokcie dłuższe pod tipsami, to były one słabe i troche zajeło mi aż wrócą do swojej kondycji w między czasie znów powróciłam do obgryzania. Ja wiem co powiecie dorosła kobieta i tak obgryza paznokcie i o nie nie dba, macie racje . Ale teraz osiągnełam sukces (dla mnie to jest sukces) bo na chwile obecną mam ładne paznokcie zapuszczone, i to nie są tipsy . Sama jestem z siebie dumna , że mi się to udało , wielu z was nie zrozumie tego i powie ale głupia chwali się paznokciami to nie o to chodzi, tylko o to , że przez wiele lat to był nałóg , a teraz udało mi się odduczyć mam nadzieje już na zawsze. Oby mnie nic nie podkusiło by je znowu poobgryzać. Kilka zdjęć jak teraz wyglądają, może nie są najładniejsze ale mnie sie podobają i jestem zadowolona.












Pozdrawiam paaaaa.

3 komentarze:

  1. znam ten ból. Gratuluję paznokci! Jak na "Obgryzaczkę":) są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję! Ja niestety zmagam się z tym nałogiem od małego i nic...co zapuszczę to niestety... pomału tracę nadzieje że kiedyś uda mi się wyhodować ładne pazurki

    OdpowiedzUsuń
  3. Może ci się uda tak jak mnie. Nie trać nadziei. Pozdrawiam pa pa.

    OdpowiedzUsuń