środa, 7 grudnia 2011

Preparaty i balsamy do ust.

Każdy chwali balsamy do ust carmex i tisane ja postanowiłam wam przedstawić jeden balsam do ust z avonu i drugi to jest preparat do ust i na znamiona z ziaji nazywa sie sopot sun.po krótce wam opisze co te balsamy mają na celu.

Balsam z miodem z avonu.

Ja używam go od niedawna ale na spierzchnięte usta się sprawdza.Co mogę wam o nim powiedziec to to że ma przyjemny zapach fajnie się aplikuje na usta, jedynym minusem jest ten słoiczek ponieważ jest on głęboki i trudno sie dostac palcem do tego balsamu a zwłaszcza jak ktoś ma dłuższe paznokcie.W każdym razie ja radzę sobie w ten sposób że aplikuje ten balsam pędzelkiem do ust zakupionym w rossmanie.Ale nie ważne gdzie sobie pędzelek zakupicie poprostu łatwiej sie nakłada na usta właśnie pędzelkiem.To jest oczywiście moje zdanie a wy napewno macie inne.Jesli macie ochotę to możecie mi napisać co myślicie o tym balsamie i jak sie u was sprawdza.

Następnie przedstawiam wam taki preparat do ust i na znamiona z ziaji o nazwie sopot sun ma on spf 30 jest go 15 ml.
Co nieco na jego temat.
ZIAJA sopot sun preparat na usta i znamiona SPF 30 15 ml

Wodoodporny tłusty preparat do ochrony ust i znamion w trakcie opalania. Idealny również w okresie ekstremalnych warunków klimatycznych oraz dla osób aktywnie uprawiających sporty zimowe.

Zawiera filtr mineralny, który pozostaje na skórze i odbija promienie UVA i UVB.

Działanie
Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB.
Zabezpiecza miejsca szczególnie wrażliwe i znamiona.
Intensywnie nawilża i natłuszcza usta oraz zapobiega ich pękaniu.

Sposób użycia
Nanieść cienką warstwę preparatu na usta i odkryte znamiona. Stosować kilkakrotnie w trakcie przebywania na słońcu, zwłaszcza po intensywnej kąpieli i wytarciu ręcznikiem.

Substancje aktywne
FILTRY MINERALNE

Opakowanie
15 ml




I moja krótka opinia o nim, ma przyjemny zapach łatwo się go aplikuje na usta natomiast ma on kolor biały więc widać go na ustach ale jak się go dobrze rozetrze to nie będzie śladu.ja używam go szczególnie na noc i jak jestem w ciagu dnia w domu.u mnie się sprawdza ok i ten jego zapach taki słodki.Po jednym użyciu tego balsamu moje usta wracają do normalności natomiast w takim okresie jesienno-zimowym trzeba używać balsamów,ponieważ wiadome jest że pogoda nie sprzyja a nawet carmexa czy tisane też trzeba używać często.
Nie mówię że carmex czy tisane są złe ponieważ jeszcze ich nie używałam,natomiast chciałam wyrazić swoją opinię o innych tego typu balsamach do ust.Napiszcie mi swoje opinie na temat tych balsamów które ja opisałam lub innych które wy polecacie.pa 


czwartek, 1 grudnia 2011

Wielki dzień mojej córeczki.

Dziś byl wielki dzień dla mojej córeczki i dla mnie.Jej 2 urodziny.Był torcik upieczony przez moją mamę bo ja niestety nie zabardzo umiem piec dobre torty.Trochę sałatki z ananasem i selerem wyszła ok.A oto tort



Było trochę prezentów i niezapomniany uśmiech mojej córeczki jak je rozpakowywała.Cieszyła się i od razu z wszystkimi którzy byli na jej urodzinach się tymi zabawkami bawiła.

A tutaj moja mała blondyneczka dmucha świeczki na torcie.


czwartek, 24 listopada 2011

Moja kosmetyczka powiększona o kilka nowych rzeczy.

Zakupiłam w ostatnim czasie kilka lakierów z golden rose,dwa lakiery z rossmana wibo i lovely color mania,oraz taką perłową odżywkę z avonu.
Muszę powiedzieć że fajne są te kolorki na paznokciach utrzymują się około tygodnia.



W drogerii Natura kupiłam sobie biały perłowy cień z essence i białą kredke też z essence.Nie mam bardzo dużej kolekcji kredek,mam około 6 kredek z tego co widziałam z you tuba dziewczyny mają o wiele więcej.Cienie również mam kilka pojedyńczych i jedną paletkę gdzie jest ich chyba około 88 cieni.
A tak prezentują się na ręce.

Będąc w rosmanie dokupiłam sobie trzy pędzle ecotools dwa takie same do cieni i jeden do pudru.Musze stwierdzić że uważam że są lepsze niż te które mam z inglota.Są o wiele bardziej miękkie ale pewnie ma to związek z tym z jakiego włosia one są.Dla mnie są bardzo dobre.
Z avonu kupiłam sobie balsam do ust z miodem ,ogólnie jest fajny ale ma głęboki ten słoiczek i trudno mi się go używa dlatego specjalnie do niego kupiłam sobie w rosmanie pędzelek do ust.







Będąc na zakupach kupiłam sobie jeszcze nowy błyszczyk z bell glam sexy gloss o numerze 62 jest to błyszczyk powiększający usta ma taki jakby biały odcień z drobinkami i on na ustach nie daje żadnego koloru tylko usta się tak błyszczą i mienią na różne kolory.



I to tyle na dziś może następnego posta napisze o moich cieniach jakie posiadam życzę wam miłego wieczoru.pa.

czwartek, 20 października 2011

Mój projekt denko.

Mój mały projekt denko.Produkty które pokazywałam w poprzednim poście,żel fa o zapachu wanili i miodu kupiłam go ze względu na zapach bo poprostu mi się spodobał,następnie dwa peelingi Body Therapy wanilia i truskawka oraz pomarańcz i biała czekolada.Fajne zapachy mają drobne drobinki i używałam ich dosyć często.Kolejny produkt to żel do higieny intymnej o zapachu aloesu i kwiatu piwonii kupiłam go na wyjazd bo był w małym opakowaniu w sam raz do kosmetyczki,i mój ulubiony peeling cjurowy o zapachu granatu już jakiś czas temu go skończyłam a on nadal pięknie pachnie.o cukrowym peelingu też już pisałam w poprzednim poście.Tak więc przedstawiłam wam mój mały projekt denko mam jeszcze kilka produktów które niebawem skończe więc może znów niedługo będzie kolejny projekt denko.pa pa

środa, 5 października 2011

Ulubione produkty do pielęgnacji do których napewno wrócę

Wstawie krótką notkę na temat kosmetyków do pielęgnacji i do makijażu które polubiłam i myślę że do tych produktów kiedyś jeszcze wrócę.
Trzy produkty z bielendy o pięknym zapachu granata w których się zakochałam od początku jak je kupiłam. masło do ciała które jeszcze mam, już drugie (puste) opakowanie cukrowego peelingu do ciała   myśle że kupie następne i krem do twarzy o tym samym zapachu u mnie sprawdzają się świetnie.peeling jest gruboziarnisty więc używam go co drugi trzeci dzień a w między czasie używam żelu do mycia który tez wam pokaże,krem jest na dzień i na noc i nawilża nam ładnie buzie często używam go też pod makijaż,oraz masło do ciała ja  mam suchą skórę ale on mi ją fajnie nawilża i poprostu się sprawdza.
żel Fa o zapachu miodu .
Zakochałam się w tym zapachu bardzo mi się spodobał miałam próbki tego żelu i nie mogłam znaleść pełnowymiarowego opakowania aż w końcu będąc w rosmanie natknęłam się na bardzo podobnie pachnnący żel i go kupiłam.

peelingi Body Therapy 
Odkryłam je ostatnio przez przypadek będąc na zakupach, kupiłam sobie  4 zapachy każdy z nich jest cudowny jak dla mnie.Pierwszy to mleczko kokosowe,nastepny palona kawa troche przypomina mi zapachem kopiko te cukierki,kolejny to pomarańcza z biała czekoladą i ostatni to truskawka z wanilią.bardzo ładne zapachy.Są to peelingi drobnoziarniste więc można ich używać nawet codziennie.Cena jednego to 4,99 ja je kupiłam w Lewiatanie, podobne do tych peelingów z Joanny.


Krem z ziaji masło kakaowe ma na celu poprawić nam koloryt skóry i jest do skóry suchej i normalnej ma dosyć tłustą konsystencję i nawilża porządnie naszą skórę lubię go i za zapach i za to że tak nawilża mi skórę myślę że jeszcze do niego kiedyś wrócę jak mi się skończy.napiszcie swoje doświadczenia z tymi produktami chętnie poczytam.

Moja skromna kolekcja pędzli.

To moja pierwsza notka na blogu.Dzisiaj pokaże wam moje pędzle którymi się maluje.4 pędzle mam z inglota a kabuki i ten drugi brązowy jest kupiony na stoisku kosmetycznym w leklerku. Pierwszy skośny z inglota numer 17TL używam go czasem do brwi a czasem na dolna lub górną  linie wodną.I musze powiedzieć że jak dla mnie jest ok,drugiego pędzla używam do podkładu ( numer 27TG) choć to nie jest właściwe jego zastosowanie ale ja używam go do podkładu fajnie sie nim rozprowadza podkład choć troche trzeba poświęcić czasu aby go dobrze rozetrzeć na buzi. pędzlem kabuki omiatam już całą twarz z nadmiaru pudru,ten następny brązowy jest do cieni ale niestety nie sprawdza się jest zbyt sztywny i nie da się nim zabardzo malować na powiece,kolejny pędzel do cieni(numer 29PO) świetnie się u mnie sprawdza ładnie się nim rozprowadza cienie na powiece jest miękki i aplikacja cieni tym pędzelkiem jest przyjemna.Ostatni pędzel do pudru (numer 15BJF) ja używam go do pudru w kamieniu lub sypkiego i nakładam nim również albo brązer albo róz i też się swietnie w tym sprawdza.może pomyśle o kupieniu jakiegoś zestawu pędzli bo nie chce zabardzo wydawac na jeden pędzel 100 czy ileś złotych choć te z inglota też kosztowały okolo 50 zł. te duże a te mniejsze chyba około 20 zł.