Mały haul zakupowy i trochę prywaty.

Zakupy są z biedronki i z carrefoura. Mąż wrócił na weekend i pojechaliśmy do biedronki , a przy okazji kupił sobie coś na wyjazd. Pojechał w niedzielę i wraca teraz za półtora tygodnia tym razem na 3 tygodniowy urlop. Zdjęcia trochę na raty bo oczywiście skleroza nie boli i zapomniałam wziąść do pierwszego zdjęcia.

 Biedronka: chusteczki bo ostatnio coś się smarkamy z córą za często, kosztowały 1,89  , Herbata remsey 5,79 za 75 torebek całkiem ok, dwa opakowania pakowane po 3 szt bielizny dziecięcej za 10,99 (za jedno opakowanie), maseczki bielendy z granatem i z avocado 2,39  , szczoteczka do zębów dla dzieci 5,89   ,mydło linda 4,75   ,worki do kosza 3,99   , płatki carea 2+1 5,10   . płyn i szampon dokąpięli dla dzieci nivea 13,95   , pasta colgate 5,59  , i krem bb z garniera za 12,99 kupiłam do wypróbowania. carrefour rolka do ubrań z zapasami, rolka kosztowała 2,39 o ile pamiętam a zapasy ponad 3zł.

 Żel be-beauty 4,99 Biedronka. użyłam go dwa razy i już mi się podoba nie tylko konsystencja taka żelowa, ale również zapach ,ten jak dla mnie był najładniejszy bo jak wąchałam inne to takie jakieś mydlane zapachy były. Mam kilka żeli ale nie mogłam przejść obojętnie obok tego zapachu.

Lakier bell 4,99 z biedronki kolor delikatny róż z drobinkami. Spodobał mi się i wziełam.



A teraz trochę prywaty co się u nas teraz dzieje. Robimy sobie podwórko ekipa układa kostkę a tak po za tym upały w ostatnim czasie i coś czego nienawidzę w lecie mnóstwa komarów. Jesteśmy z córką nieżle pochlane przez to cholerstwo i chodzimy i się drapiemy.

Mąż przyjeżdża na weekendy co drugi tydzień i tak nam to wszystko schodzi. Ja jestem uzależniona od muzyki z filmów bollywodzkich i co chwilę słucham czegoś nowego i oczywiście filmy bollywod które zazwyczaj oglądam w nocy bo przy córce inaczej się nie da. Oczywiście są to filmy które trwają 2 a nawet 3 godziny wiec zazwyczaj tylko jeden da się obejżeć a spać chodzę różnie o 1 czasem o 2 , ale lubię tak spędzać wieczór oczywiście jeśli nie ma męża bo jak jest to nie oglądam. Od czasu do czasu jakieś książki idą w ruch. A tak wogóle to cały dzień spędzam z córką razem oglądamy bajki,bądź w coś się bawimy albo siedzimy na dworzu.

Pozdrawiam i do następnego.