Dla córci do pokoju dywanik,torbe na gazety, w której będą jej książeczki i ładne serduszko ode mnie i męża na walentynki.
Firankę i rolety do jej pokoju.
Dla nas też mały dywan do sypialni.
I takie tam zakupy kosmetyczne i nie tylko.
Odżywka do włosów z alterry o zapachu granat i avokado,suchy szampon z isany,woda termalna z iwostin,isana zmywacz do paznokci o zapachu migdałow(mój ulubiony zmywacz),olejek do ciała z alterry,delia Bio krem oliwa z oliwek i olej migdałowy nawet ładnie pachnie.Podkład z mis sporty matujący o kolorze light,lakier z niebieskim brokatem,dwa kremy z nivea baby dla córci,krem matujący z podkładem z nivea jest troche zaciemny i musze jeszcze pod niego używać inny krem ponieważ jego samego nie da się wogóle dobrze rozetrzeć i robi się efekt maski.Oliwka również dla córci ostatnio dobrze się sprawdza bo mała miała bardzo wysuszoną skórę ja rownież jej ostatnio używałam ale zakupiłam sobie tej olejek z alterry.I mój ulubiony peeling z bielendy o zapachu granatu.
Dwie bluzeczki dla Maji.
Nowości książkowe kupione w biedronce i w księgarni taniej książki.
W ostatnim czasie też dużo czytam lubie poczytać właśnie takie romanse.
Mąż nie wiedział co mi kupić na walentynki więc mówie mu żeby kupił mi książke a jak zaczęłam wybierać to wziełam trzy.
A nie wiedziałam, że mąż już wcześniej po kryjomu kupił mi to.
Pozdrawiam was serdecznie pa.Miłych walentynek.
też muszę się skusić na kosmetyki z alterry ... eh ja też jestem fanką zakupów :)
OdpowiedzUsuń