poniedziałek, 21 stycznia 2013

Mąż pojechał wczoraj do Norwegii

a ja mam strasznego lenia, czeka mnie jeszcze porządne sprzątanie po remoncie ,ale jakoś nie mogę się zebrać, i jakoś tak smutno bo mojego M nie ma i wogóle pogoda taka i wszystko jakieś takie smutne. Czasami zazdroszcze tym ,które mają męża w domu codziennie tzn który pracuje u nas w kraju, a z drugiej strony nie zrobilibyśmy tego co zrobiliśmy czyli remontów za pieniądze zarobione tutaj i to jest ta cena wyjazdów , że tak musimy sie ciagle rozstawać. Relacje się też między nami zmieniają i czasem nie możemy się dogadać. Chyba nie ma na świecie małżeństw doskonałych które się nie kłócą , a poza tym ludzie nie są doskonali i idealni. Marzymy o księciu z bajki ale w rzeczywistości chyba bardziej jest ważne to żeby nasz partner nas kochał takie jakie jesteśmy naprawde z naszymi wadami i zaletami a nie jego lub nasze wyobrażenia, i my powinnyśmy kochać naszych partnerów takimi jakimi są a nie ideał bo takiego nie ma. Ale np. nie zgadzajmy się na przemoc wobec nas lub naszych dzieci bo wtedy ktoś taki nie zasługuje na naszą miłość, nie próbujmy takiego związku trzymać na siłę a nóż widelec może się zmieni, owszem są takie przypadki , ale chyba raczej rzadkie może lepiej zakończyć taki związek zanim będzie za póżno. Ja sama mam w rodzinie przypadek że dziewczyna musiała odejść z domu bo mąż jej groził a wszystkiemu winna wódka i uzależnienie. Już córa mnie woła do podskakiwania na materacu więc lece a wam życzę miłego dnia i wszystkim babciom wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam pa pa.

2 komentarze:

  1. Życzę Ci, żeby Twój mąż nie musiał już wyjeżdżać za granicę i, żebyś zawsze miała go przy sobie:) Ja co prawda nie mam męża, ale od mojego chłopaka też dzielą mnie kilometry...:(

    OdpowiedzUsuń